mam ten sam problem co Adi, ale zrozumiałem o co chodzi. Światło ma tutaj pośrednie znaczenie, najważniejsza jest wilgotność powietrza, powiem na moim przykladzie:
-nie warto wrzucać proliferze żadnych owadów bo liść jest jednorazowego użytku (nawet gdy sie rozwinie to jest pokrzywiony a włoski są już zjechane i nie wytwarzają kropelek
-u mnie stoi cały czas w wodzie i rośnie spoko
-gdy zostawiłem akwarium przykryte szkłem na całą noc tak że wszędzie było zaparowane prolifera miala piękne krople, odkrycie go w słoneczny dzień na godzine sprawiło że nie ma ich wcale, im większa wilgotność tym większe krople
Jezeli ktos ma inne spostrzezenia prosze o uzupelnienie