Agatejszyn

Pięknie to u Ciebie wygląda😊 Mam malutkie torfowisko i nawet w tym roku zakwitła mi kapturnica flava. Nie mam jednak pomysłu na rośliny towarzyszące. Mam tam same kapturnice bo inne niestety zgniły, utrzymała się jedynie binata. Możesz zaproponować coś ogólnie dostępnego?

Te dwie to jedna costa rica i zwykła spatulata, re Reszta to część tego co mam w domu, kapturnice mam w skrzynkac na balkonie i nie ma na razie czym co pokazywać. Wybaczcie jakość, marny ze mnie fotograf:)

No ja żebym nie miała opisanyc to nie widzę żadnej różnicy. Pod lupą nie sprawdzałam.

Pytanie za 1000 pktów, czym się różni rosiczka capilaris costa rica od spatulaty? Patrzę na obie i ja różnicy nie widzę...

Też na początku tak myślałam ale one stoją na południowym oknie, wszystkie dookoła się barwią na czerwono, kwitną a ta jedna rośnie inaczej i bez wybarwienia. Rosy nie brakuje żadnej. Zdjęcia niestety przekraczają rozmiar.

Jedna z rosiczek rośnie mi inaczej niż wszystkie spatulaty, dodatkowo jest żółta. Nie widać tego akurat na zdjęciu ale reszta już się pięknie czerwieni a ta rośnie w kopułkę, trocę podobnie do aliciae no i jest żółta, nie wybarwia się.Czyżby jakiś dziwoląg?

Popieram Bibosz1👍

Creativ, od dwóch lat zamawiam z Carnisany i nie narzekam. Wszystko, poza biedną binatą która pojawia się i znika, rośnie pięknie. Będę nadal zamawiać u nich, wolę niż w Heldrosie, gdzie występuje minimalna kwota zamówienia. A jeszcze bardziej do Carnisany przekonuje mnie to, iż prowadzą to z zamiłowania, w tygodniu pracując jak każdy z nas, czyli są pasjonatami a nie hodowcami nastawionymi tylko na zysk😊 One się wybarwiają od słońca, poczekaj do lata i wtedy wystawiaj oceny:)

Moje w mini trorfowisku zewnętrznym wyglądają, jakby nie zamierzały zimować. Tydzień zimy tak naprawdę i ze śniegiem nie uśpił ich.

Powrócę do tematu. Stara capensis niestety padła, w zasadzie jak dla mnie bez przyczyny. Pięknie odżyła po zabraniu jej z balkonu, była oblepiona meszkami więc pewnie przejedzona ale na parapecie wróciła do zdrowia, miała mnóstwo rosy. 10 dni temu zaczęła więdnąć aż zwiędła do końca, zostawiłam korzeń może coś puście. Pytanie mam inne, młoda albino kwitnie, 2 kwiaty już przekwitły, ma mnóstwo rosy i dodatkowo złapała, jak na nią, solidną muchę którą już trawi ok tygodnia. Pytanie brzmi, da radę wydać nasiona? Nie chcę stracić kolejnej. Nie wstawiam zdjęć bo poza kwitnieniem nic się z nią, (jeszcze) nie dzieje ale nie wiem czy da radę wydać nasionka.

To kilka niezbyt dobrych fotek z pytaniem, czy są to same spatulaty?

Podziwiać i pozazdrościć przestrzeni😉

Ona zimuje? Już znalazłam, że nie. Dzięki za pomoc.

Google ją kwalifikuje jako affinis a chciałabym wiedzieć przed zimą czego potrzebuje.

Czy ktoś może mi zidentyfikować tę rosiczkę?

Lodówka?

Nawet w doniczce owinętej zimową agrowłókniną?

W takim razie przezimuje na balkonie tylko czy przeżyje?

Kolejne pytanie do fachowców. Darlingtonia przeżyła, wygląda dużo lepiej tylko jest małe ale - zimowanie. Obawiam się, że tej zimy mogłaby mi nie przetrwać na zewnątrz mimo zabezpieczeń a nie posiadam widnego i chłodnego pomieszczenia poza parapetem południowym z wyłączonym grzejnikiem. Czy to wystarczy do przezimowania czy powinnam ją wsadzić do lodówki?

Ok, czyli dalej tylko w pochmurne dni na dwór. Dzięki śliczne za odpowiedź.

Aż taka zapalona nie jestem, żeby tyle wydawać na rośliny😉

Dziś trzy tygodnie od przesadzenia. Uschły wszystkie najstarsze kaptury ale zostały zielone i idą 3 młodziutkie. Nadal wystawiam ją na noc i w pochmurne dni a w upały stoi w domu. Pytanie, czy już można ją zostawić na dworzu bez względu na pogodę czy jeszcze za wcześnie?

"Tanie" to kwestia wielkości a nie trudności moim zdaniem. Rozmiar S jest tani a już XL będzie drogi ale ja lubię patrzeć jak moje roślinki rosną:) Żadna satysfakcja kupić duże i kwitnące już.

Bardzo dziękuję:)