Dzień dobry, jestem Alicja, od roku hoduję rośliny owadożerne - trafiły do mnie przypadkowo, kiedy wygrałam rosiczki na aukcji charytatywnej i bez większych nadziei postawiłam na parapecie, przekonana, że niedługo zdechną. Tymczasem rosiczki (łyżeczkowata i Alicji) się zadomowiły, rozmnożyły i ich potomkowie kolonizują kolejne parapety w moim domu i domach znajomych. Z czasem dołączyły do nich muchołówki, kapturnica i tłustosze.
Mam jednak problem z dwoma rosiczkami - na liściach pojawiły się czarne plamy, rosiczki wyraźnie chorują: https://drive.google.com/file/d/1rWyNDreD8kQEjnUslCXASh2kEfNSm3Y7/view?usp=drivesdk
Na razie nie przenosło się to na inne rośliny, na wszelki wypadek je odizolowałam. Spryskałam topsinem, ale nie pomogło. Będę bardzo wdzięczna za pomoc.